Przejmująca rola człowieka złamanego, okradzionego z jedynej życiowej szansy na poprawę swego życia. Zapada w pamięć.
To miłe, ze tak potrafisz docenić małą, drugoplanową, trzecioplanową rolę.
Polecam "Przygody Forda Fairlane'a". To jest popis!