Shia LaBeouf zdecydowanie najlepszy w tym filmie i winduje moją ocenę w górę. Nie kupuję tej
historii, jej klimatu i sposobu prowadzenia akcji. Trochę się wynudziłem, akcja filmu początkowo to
spory chaos. Przesłanie filmu jak najbardziej ciekawe , wszystkie postaci bardzo autentycznie
odegrane , muzyka budująca nastrój itd. ale nie poczułem się specjalnie wciągnięty w tą historię.
Na wyróżnienie zasługuje też Chazz Palminteri który również odegrał swoją rolę z pasją, całym sobą
tak , że widz może zwyczajnie uwierzyc w odgrywaną postac.
Racja, Chazz Palminteri zagrał świetnie (od razu przyszło mi na myśl "Prawo Bronxu"). Ale niestety sam film to straszna nuda - chwilami gubiłem się w narracji i sposobie wyreżyserowania tego filmu. Faktycznie sporo chaosu, brak objaśnień co do lat, w których toczy się akcja (przydałoby się zwykłe, np. "15 lat później", co jest standardem nawet przy kinie klasy B).