Niby Film Akcji, dla mnie przesłanie proste, ale niesamowite.. Ludzi zniszczył przesyt i tak niestety będzie. Nie umiemy nic docenić, kto z nas zagłębiał się w tzw. "Księgę Ocalenia", konsumpcja, praca, spanie i zapominamy o najważniejszych sprawach. Docenimy jak to wszystko stracimy. Każdy ma jakąś misje, i wierzę że jak postępujesz dobrze i dążysz do celu to na prawdę Bóg cie "chroni". 8/10. Bardzo Dobry Film.
To jak w alegorii ludzkiego zepsucia w Sodomii i Gomorze. Jednak czy naprawdę to Bóg ich zniszczył? Sami doprowadzili się do upadku. Żyjemy w rzeczywistości, w której zachowanie istnienia ładu jest ściśle uzależnione od praw i zasad jakie w niej obowiązują (nadane wg wierzących przez Boga, a wg niewierzących uformowane przez naturę). Jeśli człowiek żyje wbrew tym prawom i je łamie - to konsekwencje takich praktyk złamią jego. Proste. Z naturą, tudzież z Bogiem nikt nie wygra, nikt nie zmieni praw fizyki, stałych, itd. Jak w przyszłości coś pierdyknie i cywilizacyjnie się cofniemy (o ile człowiek przetrwa) to też będziemy szukać czegoś w rodzaju takiej "księgi ocalenia", która ponownie poukłada nasze życie.