Dokładnie! Kiedy byłam na Iniemamocnych miałam 8 lat i byłam zachwycona. Co prawda nie łapałam połowy wątków itd ale z miejsca pokochałam ten film i oglądałam go jakieś tysiąc razy :D
Teraz mam 22 lata i jaram się tak samo, jak nie bardziej :D Nowy trailer wygląda wspaniale! To dziwne że niektóre dzieci, które teraz pójdą na dwójkę, nawet jeszcze nie istniały w czasach kiedy wyszła jedynka xD
To uczucie gdy zakładasz konto tylko po To żeby polubić ten komentarz ^^ minęło sporo czasu ale mam to gdzieś!! INIEMAMOCNI NADCIAGAM !!
Będę w tym zacnym gronie. :-) Naprawdę,nie wierzyłem,że 2 wyjdzie,ale wypad do kina OBOWIĄZKOWY! :-D
Puszczałem jedynkę kilka razy sobie i swoim dzieciom. Dzisiaj oglądam dwójkę i mam nadzieję, że moje dzieci teraz też oglądają.
Wszedłem tu, żeby to napisać :)
To ulubiony film mój i mojej rodziny. Wybieram się dziś z żoną i dwiema nastoletnimi córkami do kina
Obejrzałem pierwszy raz tą pierwszą część na Disney Channel, kiedy miałem 13 lat. A teraz mam 24 lata i na ten sequel się na pewno wybiorę do kina. ;)
chciałeś napisać młodzież a nie dorośli. Skoro byli dziećmi za czasów części pierwszej to teraz są młodzieżą bez przesady z tymi dorosłymi.
Młodzieża jest sie od ok 11-13 do ok 19-21 roku zycia, zalezy od definicji. Czesto jednak sie przyjmuje ze to okres 14-18 lat.
Mialam jakies lat 12 jak wyszli, teraz mam 27, raczej daleko mi do młodzieży
Ależ oczywiście, że tak będzie ;) Obejrzałam ten film pierwszy raz, jak miałam jakieś 6-7 lat, i do tej pory oglądam go kilka razy do roku ku niezadowoleniu mojej zmęczonej rodziny. Wydawało mi się, że jest dosyć niedoceniany, ale mam nadzieję, że na seansie dwójki zobaczę wszystkich wiernych fanów Iniemamocnych :)
widziała, ale jej nie porwało. Hotel Transylwania czy smoki bardziej podbiły jej serce. Tak czy siak przed 2 trzeba będzie odświeżyć 1 :)
Dzisiaj na przedpremierowym było rzeczywiście więcej dorosłych niż dzieci. Dzieciaki kompletnie nie zrozumieją drugiej część. Iniemamocni 2 są ewidentnie zrobieni pod pokolenie, które wychowało się na jedynce. POLECAM BARDZO
W sumie racja, sama miałam wtedy 11-12 lat. Oby tylko nie była kiepska, jak to często bywa z sequelami :/
Właśnie byłem na filmie, połowa ludzi na sali to były dzieci, ale może w późniejszych godzinach będzie mniej dzieci :P
Ja też byłem dzisiaj tak w godzinach popołudniowych. Dzieci było sporo, ale nie było tak, że byłem jedynym starszym widzem :D A co do filmu to bawiłem się świetnie. Jak usłyszałem muzykę w intrze to aż łezka w oku mi się zakręciła.
Byłam wczoraj na późnym seansie - prawda , 90% dorosłych i wszyscy się świetni bawili :)
Wypraszam sobie, to jest jawna dyskryminacja! A co z tymi co za czasów jedynki byli już dorośli? Właśnie wróciłyśmy z córką z kina, poszła bo jej zagroziłam, że pójdę bez niej i o dziwo bawiła się równie dobrze jak ja.
U mnie tak było :-D? Ok 20 osób, jakieś 7 dzieci, reszta w przedziale 15 plus
I wszyscy się doskonale bawili :-)