kiedy griffin był mały piaskowy pan zabił jego rodziców. po 5 minutach na ekranie pojawia się napis, który nie trudno było przewidzieć: 17 years later...
kiedy już sandman powraca można by się spodziewać, że film będzie supranaturalnym slasherem, jednak częstotliwość zabójstw, bodycount i dodatkowe motywy sprawiają, że ciężko zaliczyć ten film do tego podgatunku
fabuła, pomimo kilku zapożyczeń z ulicy wiązów i kilku ogranych motywów zawiera sporo oryginalności. pomysł na postać sandmana też mi się całkiem podobał. do tego film miał budżet i zarówno obsada jak i strona techniczna są ok. problem polega na tym, że film te nie ma tego, co powienien mieć horror. marnie z suspensem , z klimatem i do tego sceny zabójstw są strasznie grzeczniutkie, zupełny brak gore. no i parę głupot.
mimo to przyjemnie się oglądało. 5/10
kurcze pamiętam że ten film leciał na jakimś kanale ale chyba miał inny tytuł... coś mi się tak kojarzy... może to nawet był już nie istniejący RTL7