Zebrała się ekipa kilku fajnych, choć mniej znanych aktorów i ... nie wyszło... Chciałam zobaczyć Sama Heughana w czymś innym niż Outlander, ale niestety to było złe. Głównie nawalił scenariusz i dialogi, ale gra aktorska i zdjęcia też nie powalają. 0 chemii między główną parą. Tom Hopper zdecydowanie lepiej radzi...
Klasa B na granicy C. Realizmu na próżno szukać, typowe kino bez ambicji. Scenariusz pisał chyba gimnazjalista i to nadużywający środków psychoaktywnych.
Ludzie, zluzujcie! To jest kino rozrywkowo-sensacyjne. Nikt tego nie tworzył z myślą o Oscarach czy Filmweb Top.